Najważniejszy język web developera? Język polski!

Nawet w prostym Hello world zauważymy, że jego większość stanowią nie znaczniki HTML, lecz język – w tym przypadku – angielski:

<p>Hello world!</p>

W Polsce najpopularniejszym językiem stosowanym na stronach internetowych jest nie HTML (wiele stron stosuje XHTML), nie CSS (strony ze znacznikami <font> wciąż istnieją!), lecz język… polski!

Czy dobra znajomość języka jest mi potrzebna?

Zdecydowanie! Nie zawsze to Ty musisz pisać teksty na stronę, jednak zawsze na wykonanej przez Ciebie stronie internetowej treści się pojawiają. To prawda ‐ często możesz liczyć na gotowe materiały dostarczone przez klientów, a nic nie stoi również na przeszkodzie, by zatrudnić copywritera. Nie zawsze jednak jest to możliwe lub uzasadnione ekonomicznie. Ponadto, nawet jeśli używasz gotowych teksów, zajdzie czasem potrzeba, by na przykład napisać komunikat o błędzie, tytuł informacji o ciasteczkach czy informację w stopce. Może się też zdarzyć, że klient wyśle Ci niskiej jakości teksty – i warto przynajmniej mieć świadomość takiego stanu rzeczy.

Poniżej przedstawiam 5 porad, które ułatwią Ci zadbanie o teksty na Twojej stronie bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

Czytaj dokumentację

Po poznaniu podstaw HTML-a (np. z podręcznika dla początkujących) zapewne dojrzałeś z czasem do tego, by sięgać do rekomendacji W3C lub standardów publikowanych w MDN (Mozilla Developer Network). To rzetelne źródła, w których poznasz szczegóły dotyczące konstruowania dokumentów HTML, CSS i innych. Co z językiem polskim? Reguł języka możesz poszukiwać w słownikach drukowanych, jeśli jednak ich nie masz – nic nie szkodzi! Zasady pisowni i interpunkcji znajdziesz na stronie internetowej Słownika języka polskiego PWN:

Warto choć raz poświęcić odrobinę więcej czasu i przejrzeć całe dostępne tam zasady, by później – nawet gdy zawiedzie Cię pamięć – wiedzieć, jakie informacje się tam znajdują i gdzie szukać pomocy. Dzięki temu nie musiałem zastanawiać się, czy piszę w HTMLu, czy w HTML-u:

Sprawdzaj znaczenie wyrazów

Jeśli masz cień wątpliwości, czy dany wyraz na pewno ma takie znaczenie, o jakie go podejrzewasz – po prostu to sprawdź np. na wspomnianej stronie Słownika języka polskiego. Dowiesz się stamtąd, że popełnić oznacza:

1. «zrobić coś złego»
2. żart. «napisać lub skomponować jakiś utwór»

Dlatego nie pisz w swoim portfolio, że popełniłeś nową stronę internetową ‐ chyba, że w ramach marketingu kreatywnego stworzyłeś webowego potworka, który ma szansę zaistnieć tylko dzięki plebiscytom na najgorszą stronę www.

Możesz również wykorzystać do tego celu Wikisłownik:

Szukaj synonimów

Unikaj powtarzania słów w bliskim ich sąsiedztwie. Jeśli masz problem ze znalezieniem wyrazów bliskoznacznych, skorzystaj ze słownika synonimów. Dzięki temu nie musisz kolejny raz powtarzać informacji o stworzeniu strony czy uciekać się do błędnego jej popełnienia. Napisz, że ją zrealizowałeś lub uruchomiłeś.

Podchodź przy tym z dystansem do propozycji synonimów (nie wszystkich możesz użyć w każdej sytuacji) i w razie wątpliwości również sprawdź ich znaczenie. Nie stosuj więc wyrazów bliskoznacznych bezmyślnie, bo strony internetowej nie można wysmażyć ;) Albo nic mi o tym nie wiadomo.

Sprawdzaj częstość użycia, kontekst wyrazów i odmianę

Web developer czy webdeveloper? Jeśli słowniki nie dadzą odpowiedzi ‐ sprawdź, jak piszą ludzie. W jaki sposób to zrobić? Z odpowiedzią przychodzi Google Trends:

Zdecydowanie wygrywa web developer, taką więc formę stosuję w podpisie. Jeśli w przyszłości językoznawcy wypowiedzą się inaczej, podpis zapewne zmienię.

Najczęściej jednak jesteśmy w stanie znaleźć wyraz w Słowniku języka polskiego, Korpusie języka polskiego i Wikisłowniku.

Korpus to zbiór zarówno tekstów literackich, jak i wypowiedzi mówionych, stron www, reklam, instrukcji… ‐ wszystkiego, co zawiera słowa. Możemy w nim znaleźć prawdziwe przykłady użycia słowa i przekonać się, w jakich kolokacjach występuje najczęściej:

Dzięki Wikisłownikowi nie musimy analizować tekstów z korpusu, ponieważ informacje o słowie są tam zaprezentowane w formie już opracowanej:

Waliduj

Przede wszystkim warto zacząć od najprostszych rozwiązań, czyli sprawdzania poprawności w edytorze tekstu (Word, LibreOffice Writer i inne mają wbudowane narzędzia językowe). Unikniemy dzięki nim literówek. Do wykrywania bardziej podstępnych błędów (np. interpunkcyjnych) polecam LanguageTool – można z niego skorzystać zarówno na stronie autorów, jak i bezpośrednio na własnej stronie – po zainstalowaniu dodatku do przeglądarki.

Skrupulatność LanguageTool potrafi zaskakiwać, ale zdarzają się false positives, dlatego o ile do przeoczeń narzędzie nadaje się doskonale, o tyle w przypadku braku znajomości zasad pisowni nie zawsze się sprawdzi.

Podsumowanie

Nie jest moją intencją sugerowanie, że znajomość HTML-a czy CSS-a jest mało istotna, a zamiast uczyć się programowania warto wybrać się na studia polonistyczne. Pamiętajmy jednak, że strona internetowa to najczęściej tylko i aż treść, którą web developer… jedynie (łatwo powiedzieć!) prezentuje ‐ tak, by zadowolić użytkownika. Nawet najpiękniejsze i najszybsze opakowanie nie pomoże, gdy zawartość będzie odstraszała. Nikt nie oczekuje od web developera bezbłędności godnej profesjonalnego korektora, ale poprawić jakość własnych tekstów każdy morze może ;) Trochę lepiej lub trochę gorzej...

Przydatne linki:

• Zasady pisowni i interpunkcji ‐ SJP PWN
• Korpus języka polskiego PWN
• Wikisłownik
• Google Trends
• Gdy Ci słowa zabraknie ‐ słownik synonimów
• LanguageTool ‐ narzędzie do sprawdzania poprawności tekstu